O mnie
Witam Cię na łamach mojego bloga o zarządzie sukcesyjnym! Nazywam się Kinga Stanikowska-Jóżwiak i jestem radcą prawnym.
Urodziłam się w pierwszej połowie lat 80. Dorastałam w dawnym województwie radomskim w czasach przełomowych dla Polski. Radom, najbliższe większe miasto mojej rodzinnej miejscowości, był miejscem, gdzie chodziłam do liceum.
Radom to miasto o wyjątkowej historii, dla mnie szczególnie ze względu na rekordowo wysokie bezrobocie w okresie mojego dorastania😉
Ciekawostką jest fakt, że pod koniec 1989 roku w województwie radomskim zarejestrowanych jako bezrobotne było tylko 25 osób, a już w roku 1990 liczba ta dramatycznie wzrosła do ponad 23 tysięcy!
Byłam świadkiem, jak mieszkańcy Radomia i okolic inwestowali skromne oszczędności, aby założyć własne biznesy
W tamtych czasach, alternatywą dla długich dojazdów pociągiem do pracy do Warszawy, była dla nich własna działalność gospodarcza.
Wielu z nich nie przejmowało się dziwnymi czasami, przestępczością o dość dużym natężeniu na radomskich ulicach handlowych (sklepy miały tzw. „ochronę za opłatą” 😉), dużym bezrobociem czy ogromnym ryzykiem finansowym.
Postanowili działać na własną rękę. Teraz wiele z tych przedsiębiorstw rozwinęło się w duże firmy.
Powiem szczerze, że wzruszam się, jak o tym myślę. I choć czasy nie były łatwe, to cieszę się, że mogłam tego doświadczyć.
Moja pasja do wspierania jednoosobowych firm z CEIDG i zarządu sukcesyjnego ma więc swoje korzenie w duchu przedsiębiorczości, który widziałam u mieszkańców Radomia w latach 90′.
Uważam te radomskie firmy i firmy z całej Polski za perły polskiej gospodarki i mam marzenie, by przetrwały przez pokolenia, podobnie jak zagraniczne firmy rodzinne, na przykład Carlsberg, założony w 1847 roku.
Moja pasja do tego, czym się zajmuję, wynika również z własnych doświadczeń
Zaraz po wejściu Polski do Unii Europejskiej, wybrałam się na tzw. wakacyjną pracę do Irlandii.
Tam doświadczyłam rzeczy, które w Polsce jeszcze nie istniały, ale które miały nadejść. Szybko zrozumiałam, że powrót do Polski po zaledwie dwóch miesiącach byłby ogromną stratą dla mojego życiowego doświadczenia. Dlatego postanowiłam zostać dłużej, a po wakacjach zmieniłam pracę na stanowisko w małej firmie rodzinnej zarządzanej przez małżeństwo i wspieranej przez innych członków rodziny.
To właśnie tam (będąc zresztą przez dłuższy czas jedynym obcokrajowcem z Europy wschodniej) nauczyłam się, jak od środka funkcjonują małe firmy i z własnych obserwacji zrozumiałam, jak dużo trudu trzeba włożyć, aby odnieść sukces.
Zawsze chciałam widzieć rzeczy szerzej, więc wybrałam się na studia na uniwersytecie w Irlandii. Ten uniwersytet był wtedy w czołówce światowych rankingów. Studia dały mi więcej niż wiedzę. Nauczyłam się tam współpracy i komunikacji z ludźmi. Co dziś pozwala mi komunikować się z przedsiębiorcami w jasny i bezpośredni sposób. Rozmawiam z Tobą po ludzku, unikając mówienia niezrozumiałym prawniczym językiem. Tego przede wszystkim nauczyły mnie prawie 15 lat temu studia w Irlandii.
Nie boję się pytać i pewnie nie raz zapytam o działanie Twojej firmy, jej specyfikę, a także o Twój zwykły dzień pracy i dzień pracy Twoich pracowników. Interesuje mnie również, jak Twoja rodzina współgra z Twoim biznesem. Wszystkie te informacje, choć mogą wydawać się błahe, są niezbędne do stworzenia rozwiązania, które idealnie odpowiada potrzebom Twojej firmy.
Po kilku latach za granicą wróciłam do Polski
Dziś wszystkim, którzy twierdzą, że lepiej jest gdzie indziej, odpowiadam, że w Polsce mamy wielki potencjał.
Posiadamy dziedzictwo firm, które wytwarzają wyjątkowe produkty i oferują najwyższej jakości usługi. Te przedsiębiorstwa są naszym powodem do dumy, a moim osobistym celem jest zagwarantowanie ich długotrwałego przetrwania.
Dziś, nawet gdybym chciała, nie mogę uciec od mojej pasji do firm rodzinnych. W mojej rodzinie od lat funkcjonuje firma rodzinna z długą tradycją. Nie mam więc dokąd uciec hahah 😊
Niemniej jednak zawsze pamiętam, że moje zainteresowanie małymi przedsiębiorstwami zaczęło się w Radomiu. 😊 I choć memy dotyczące Radomia również mnie bawią to właśnie Radomiowi zawdzięczam moją pasję do tego, co obecnie robię.😊
Na moim blogu dzielę się z Wami wiedzą na temat zarządu sukcesyjnego
Jest to instytucja skierowana do jednoosobowych działalności gospodarczych, które są zarejestrowane w CEIDG.
Głównym celem zarządu sukcesyjnego jest zapewnienie ciągłości działania firmy. Chodzi o sytuację, gdy jej właściciel umrze. To właśnie zachowanie ciągłości działalności firmy jest dla mnie najważniejsza.
W CEIDG zarejestrowanych jest około 3 milionów przedsiębiorców, których firmy zapewniają wiele miejsc pracy i są motorem napędowym naszej gospodarki. Ochrona dziedzictwa tych firm jest kluczowa, gdyż przyczyniają się one do konkurencyjności rynku i budują zaufanie klientów.
Właściciele tych firm często są jedynym źródłem utrzymania dla swoich rodzin, dlatego zarząd sukcesyjny ma ogromne znaczenie w zapewnieniu bezpieczeństwa finansowego dla rodzin tych przedsiębiorców.
Zapraszam do lektury bloga i w razie jakichkolwiek pytań, zachęcam Cię do kontaktu ze mną – z chęcią na nie odpowiem 😊.
Kinga Stanikowska-Jóżwiak
radca prawny
***